Tym razem skromnie i bez zdjęć, post napisany przez Johna:
"Co tam ludziska. Tu znowu Otto z cotygodniowymi wieściami. Mieliśmy świetny tydzień, Sam i ja siedzimy w studiu i czekami gotowi na resztę zespołu. Robi się coraz lepiej i lepiej. Wszyscy są teraz bardzo podekscytowani , więc sprawdzajcie na TAP nowe wieści. Dzisiejszego wieczoru mieliśmy problemy techniczne z naszymi zdjęciami, więc dzisiaj ich nie będzie, ale w przyszłym tygodniu będziemy mieć dla was bardzo interesujące fotki. Kochamy was wszystkich, Limp Bizkit Family Forever!!!
God Bless..."
sobota, 15 listopada 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
18 komentarzy:
wiedzialam ze lee i fred jeszcze pierdzą w stołki
Za tydzień będą zdjęcia ,hehe dobry i taki news ,gorzej jak by była cisza ...Limp Bizkit Forever !!
Te newsy są ale nic specjalnego jak narazie w nich.Ale dobrze że wogóle są.
Bieda z nedza, ale wlasciwie to o czym mieliby pisac, skoro nawet ich wszystkich jeszcze w studiu nie ma? Najwazniejsze ze cos sie dzieje i ze regularnie sie odzywaja.
troszkę lipny news ale i tak będę czekał do piątku jak wierny pies. LBF
lethal miksował album la coka nostra i grał w jakimś klubie, a fred wystąpi jutro w trl na mtv, więc chłopy są zajęte. ;p
szkoda, że john nie jest tak rozgadany jak sam, ale można się domyślić, iż w przeciągu najbliższego tygodnia powinni wszyscy w końcu się zebrać do kupy.
A ja wczoraj siedziałem sobie przy piwie w poznańskim lokalu zwanym "Pod Minogą" i w pewnym momencie zaparło mi dech w piersi. Puścili N2Gether Now. Dostałem czterech orgazmów pod rząd. Mimo, że ta piosenka nie należy do moich ulubionych. :P
"From outta nowhere prepare
You'll be blinded by the glare" !!!
4 pod rząd? wow
hehe mieli problemy techniczne ze zdjeciami; pewnie bateria w telefonie im siadła, artyści ;]
Może nic nie robili i dlatego nie ma zdjęć.Siedzieli na stołkach i chlali wóde :D
Kiedys rozpetalem dyskusje o tym, jakim gitarzysta jest Wes. Mowilem ze to sredniak, ze wskazaniem na przecietniaka...Bylem idiota. Kolega mi ostatnio pokazal pare jego popisow z prezentacji Yamahy gdzies w Japonii...Masakra koles jest swietny.
Bo wszystko co z LB to zajebiste jest :P
Co nie zmienia faktu, że jest pojebany.
no ja ostatnio ogladajac ksiezeczke z instrumentami yamahy natrafilem przypadkiem na zdjecie wesa z jego gitarka.
yo
wes jest przecietny nic wiecej
i pod koniec 2009 wróci do limp bizkit.
^^
Tez tak mowilem, poki nie zobaczylem Yamaha Guitar Clinic ;p
Prześlij komentarz