środa, 10 września 2008

Zjazd w Jacksonville

Do Jacksonville zjeżdża się powoli cały zespół, w tym czasie Sam stara się zrobić jak najwięcej odnośnie swojego projektu pobocznego. Jest bardzo zajęty i zapewnia, że ponowna wspólna gra Limp Bizkit jest "bliżej i bliżej i bliżej...". Za tą informację dziękujemy plz.

9 komentarzy:

Anonimowy pisze...

no i super :)...czekam z niecierpliwością :P

Anonimowy pisze...

jest coraz lepiej :)



[Lady BzykoVa]

Anonimowy pisze...

HURRAAA KURWA JACKSONVILLE MAGIA! !!!!!!!! A JA KUPILEM SE KOSZULKE LIMP BIZKIT!!! I JEST ZAJE !@! I LOVE THIS BAND !! MOTHERFUCKERS !! :D

Anonimowy pisze...

khmmm...przepraszam, za powyższy komentarz, był on pisany pod wpływem, niewątpliwie dużych emocji :)

Klapy pisze...

Zawsze uwazalem ze najbardziej poczciwy z calego LB jest Sam.

Anonimowy pisze...

bo jest najpoczciwszy i niezmienia decyzji co chwila :P

Anonimowy pisze...

Fajnie ze sie zjezdzaja akurat w Jacksonville.

Anonimowy pisze...

no, to już coś konkretnego :) nie moge sie doczekac az uslysze cos nowego LB :) a tak na boku to patrzcie na tego agenta... az smiac mi sie chce :D http://pl.youtube.com/ watch?v=uZM0EGBdHOw&feature= related (link trzeba posklejac). ;P

Fredy pisze...

Skoro się zbieraja to coś się szykuje.Jeszcze w tym roku myśle że usłyszymy coś konkretnego od Limpa.YEAH :D